Witaj, ostatnio pisałem jak się skutecznie komunikować, dziś napiszę jak się motywować.
Ważny w życiu jest dobór słów, słowa rodzą myśli, a te działania np. chciałbym, to słowo nie oznacza działania. Kogo byś na ulicy nie zapytał czy
chciałby mieć milion złotych, odpowiedziałby – Ale ty głupi jesteś, jasne, że
bym chciał. Ale on nic w tym kierunku nie robi. Ludzie mówią, że chcieliby być
bogaci, nie wiedząc nawet co to dla nich oznacza.
W telewizji widzimy osoby, które
odniosły sukces, widzimy to tak jakby działo się to z dnia na dzień. Poczytaj
sobie w Internecie cytaty o sukcesie, o ludziach sukcesu pracujących całymi
dniami. Zachęcam też do poczytania więcej o rozwoju.
Do sukcesu nie ma żadnej windy. Trzeba iść po schodach.
Nie bój się
porażki, pamiętam pewien cytat, to chyba było w książce „Getting things done”,
nie pamiętam go dokładnie, ale to było coś mówiącego, o tym, że dzień bez
porażki to zły dzień. Błędem jest nie popełnianie błędów. Pamiętaj, że skoro
umrzesz w określonym momencie w przyszłości, to każda sekunda Cię przybliża do
tego momentu, więc korzystaj z każdej sekundy. Nie bądź tym, który tuz przed śmiercią
będzie żałował, ze czegoś nie zrobił.
Pomyśl co najgorszego może się stać w danej sytuacji. To bardzo
pomaga, akceptacja tego pozwoli Ci spokojnie działać. Ile najwięcej możesz
stracić? Pytania takiego typu zadawaj sobie regularnie. Jak to słyszałem na szkoleniu,
że jeżeli masz coś zepsuć to zepsujesz. Lepiej to zrobić jutro czy dzisiaj niż za
rok.
Częstym problemem jak widzę jest samo zabranie
się do działania, robienie czegoś w
trakcie to już jest łatwiejsze. Mów więc sobie, ze będziesz wykonywał daną czynność
tylko przez 3 minuty, osobiście działam w 50 minutowych blokach czasowych i jak
dzwoni budzik to ja dalej działam by dokończyć daną czynność. Czujemy taką potrzebę
dokończenia zadania. Więcej o zarządzaniu czasem znajdziesz tutaj.